Górnicze tęsknoty Kiedy rozbierałem cię jeszcze dłońmi znałem liczbę guzików w każdej bluzce. w ciemnych sklepieniach kamiennych chodników widywałem regularny zarys brwi. torami biegłem do twego łona a dalej już światło brązowych oczu. latem trzmiele brzęczały wraz z tobą gdy słońce wygrywało na twych włosach sonety całego wszechświata który leżał na twoich wargach niczym zielony ognik. teraz rozbieram cię tylko słowami. rzeźbię nimi pręgi na twojej skórze. uciekam do podziemnego świata zamykam się w ciszy jak mały piesek nadal łaknący pieszczot. lubię zawodzić pod twoim oknem. lubię patrzeć na kobiety z autobusu ściskające torebki pomiędzy kolanami. w ich oczach odbijają się światła przydrożnych latami. ty jesteś matowa jak bułka z serem. chciałbym ją rozkruszyć rozgryźć ale pęcznieje pęcznieje już nie pasuje do moich ust. Górnicze tęsknoty II Czarny chrząszcz cicho porusza pancerzykiem nigdy nie usłyszę jego wołania. długo tęskniłem do lata do
Blog autorstwa Eweliny Kuśka :gwara śląska demonologia, wice po śląsku, opowiadania, wiersze, pieśniczki, filmiki. Wychowywała się w tradycyjnej rodzinie śląskiej, a zwyczaje i wartości, które wyniosła z domu z powodzeniem przenosi na grunt lokalnej społeczności, udzielając się społecznie. Jest autorką trzech książek napisanych gwarą śląską i dwóch tomików wierszy w języku literackim. Wice-Ślązaczka Roku 2012, nagradzana wielokrotnie w konkursach gawędziarskich i literackich.