Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2019

Polny straszek

Danuta karmi świerszcze

Danuta karmi świerszcze          na łące za stodołą jest miejsce gdzie przychodzą świerszcze. Danuta przynosi im okruchy swych dawnych miłości. obserwuje jak spijają krople potu pomieszane z mgłą za którą chowają się duchy przodków. drobne niteczki nerwów są jak makaron z odrobiną żywicy obumarłego drzewa w którym spróchniało dzieciństwo. Danuta karmi świerszcze. łza zdrapana z kart smutnej opowieści wystarcza dla całego stada. jeden smutek zaraża całe społeczeństwo. Danuta zatruwa smutkiem wszystkie swoje świerszcze. gdy już będą leżeć opite jej oddechem napełnione śliną wyssie z nich wszystkie szepty i nigdy już nie będzie samotna. Danuta karmi świerszcze a kiedy umierają ściąga z nich skórę. zakłada ją jak suknię. wkłada ich tożsamość na swoją nijakość płacząc łzami świerszczy gdy na ciemnym niebie gwiazdy jednostajnie zapalają się i gasną.

Wampirzyca VII

VII Postanowiła ugotować obiad. Ostatnio rzadko gotowała, jednak czasem nachodziła ją ochota na coś ciepłego. Najczęściej, kiedy miała chęć na ciepły posiłek gotowała zupę. Tym razem jednak zobaczyła w sklepie świeże serca z kurczaka i pomyślała, że przyrządzi sobie z z nich gulasz z ziemniakami i surówką. Kurze serca były ulubionym daniem Zygfryda, jej męża. Kiedy wiec wyjęła   z torby woreczek z zakrwawioną zawartością od razu sobie o nim przypomniała. Zygfryd zawsze kojarzył jej się z sercem – był przecież jedynym mężczyzną, którego kochała.   Wszystkie   wspomnieniu z nim związane   były cieple, gdyż mąż   w pełni zasługiwał na jej miłość. Choć rzadko spotykała się z innymi kobietami, gdyż na ogół unikała   damskich ploteczek, to i tak dość w swoim życiu nasłuchała się narzekań na niewdzięcznych, nieczułych i leniwych mężów, którzy myśleli tylko o sobie zaniedbując małżeńskie obowiązki, wszelkie jubileusze, prace domowe, albo co gorsza – byli zwykłymi zdrajcami. Zygfryd nie z

Czarownica

                                                                Czarownica - ballada pochodzi z książki " Skąd sie bierom diobły"