Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019

Danuta idzie na przyjęcie.

Danuta idzie na przyjęcie                                  niechciana muzyka siedzi sobie w kącie słowa   przetaczają   się obok jej uszu. niektóre łaskoczą ją po małżowinach. przygląda im się z ciekawością. widzi jak ludzie rzucają nimi po pokoju. słowa odbijają się od sufitu i spadają w dół zasłaniając światło. może któreś włoży sobie w usta. połknie go   jak ziarno by wykiełkowało. może zaniesie go do domu i ugotuje z niego rosół albo dołoży do porannej modlitwy. Danuta obrabia słowa. w blasku świec jej ubranie błyszczy jakby miało spłonąć. pewna jej część wyszła już przez ścianę. wraz z niechcianą muzyką pójdą na własne przyjęcie. Danuta połknie muzykę jak ziarno albo wygładzi ją jak poduszkę albo odda ją   innym ludziom na pożarcie. a może rzuci nią o sufit żeby spadła z wielkim hukiem. żeby nabrała mocy.

Blyskła gwiozdka

I Blyskła piyrszo żołto gwiozdka na niebie w Wilijo znak to że już porodziła Paniynka Maryjo a kaj ciepła swe promyczki zakwitały róże bo to dzisio na świat prziszoł Jezus- Dziecia Boże Kajś we śniegu, kajś pod lodym róza płatki suje lod rozpuści yno kiery z cołkich sił miłuje, lod rozpuści yno kiery mo serce łogniste jak tyn bioły śniyg na dworze tak festelnie czyste . II Rychtuj synku do Wilije bo już gwiozdka blysko, złotym blyskiym topi serca i łoświytlo wszystko. Rychtuj wartko łobrus, świyca! Piyczcie muter ryba, bo Dzieciątko już do łokna klupie w ciymno szyba. A w tyj gołce, w tyj czerwionej gymba starki urobionej, zmarszczkom gymba przełorano, stojom starka zadumano, zaglądajom na betlejka, kaj Dzieciątko małe, spomniajom se ta starka swoji życi całe. Rychtuj synku talyrz wiyncyj, bo tak zrobić trzeba, trza pamiyntać o żebrokach , co niy majom chleba.   I o bajtlach trza pamiyntać, o tych wszystkich małych, co mamulki na swaczy

Gwiozdka mi spomino.

Gwiozdka mi spomino. I Świyć już miesiączku, świyć, na niebo czorne lyź. Ref. Gwiozdka mi spomino ta nocka jedyno, Gwiozdka mi spomino   że Jezus narodził się. II Niebo sie roztworzy, droga nom pokorze. III Kludzi przocio droga do serca łod Boga. IV Gwiozda nos pokludzi do serc wszystkich ludzi.

Polne światła

Wampirzyca cz. VIII

VIII Celina. Wczesnym rankiem Stefa lubi zaparzyć sobie dobrej kawy. Od lat źle sypia, wiele razy próbowała wmówić sobie, że jeśli uda jej się odpowiednio skupić myśli, albo wyciszyć, zaśnie ponownie. Teraz już wie,   że to nie ma sensu, dlatego , gdy nie może spać, wstaje bardzo wcześnie, snuje się po kuchni, rozmyśla, zaparza sobie dobrej kawy. Pijąc ją przypomina sobie o Monice. Ona też lubi dobrą kawę. Zastanawia się ile to czasu minęło, odkąd miała przyjść ją odwiedzić. Nadal nie daje znaku życia. Stefa wie, że powinna do niej zadzwonić, zapytać jak się czuje i co u niej słychać, nie ma jednak odwagi, by to zrobić. Wyobraźnia podpowiada jej najczarniejsze scenariusze. Wciąż zastanawia się, czy nie palnęła w jej obecności jakiegoś głupstwa, albo, co gorsza…czy źle o niej nie pomyślała. Nie przypomina sobie jednak niczego takiego. Lubi Monikę, uważa ją za bratnią dusze, nigdy nie pomyślałaby o niej źle. Może jednak cos jej się wymsknęło, niechcący? Dlatego nie ma odwagi zadzwo

Danuta śni

Danuta śni.                    czyjeś szepty biegną po piorunochronie. dusza pradziadka przyszła pod okno. chciała zaplatać jej włosy albo wygładzić poduszkę. szarzała wraz z deszczem. marzła. we śnie Danuta może być mała dziewczynką albo staruszką kochającą kawałkiem metalu pod lodowatym sercem. a zegar w niej tyka. może rozdrapać jej pierś od środka. Danuta budzi się zlana kolejną miesiączką albo gorzkim żalem zmieszanym z zimnym   potem. jakiś pies wyje pod oknem.