Przejdź do głównej zawartości

Posty

Gwiozdka mi spomino.

Gwiozdka mi spomino. I Świyć już miesiączku, świyć, na niebo czorne lyź. Ref. Gwiozdka mi spomino ta nocka jedyno, Gwiozdka mi spomino   że Jezus narodził się. II Niebo sie roztworzy, droga nom pokorze. III Kludzi przocio droga do serca łod Boga. IV Gwiozda nos pokludzi do serc wszystkich ludzi.

Polne światła

Wampirzyca cz. VIII

VIII Celina. Wczesnym rankiem Stefa lubi zaparzyć sobie dobrej kawy. Od lat źle sypia, wiele razy próbowała wmówić sobie, że jeśli uda jej się odpowiednio skupić myśli, albo wyciszyć, zaśnie ponownie. Teraz już wie,   że to nie ma sensu, dlatego , gdy nie może spać, wstaje bardzo wcześnie, snuje się po kuchni, rozmyśla, zaparza sobie dobrej kawy. Pijąc ją przypomina sobie o Monice. Ona też lubi dobrą kawę. Zastanawia się ile to czasu minęło, odkąd miała przyjść ją odwiedzić. Nadal nie daje znaku życia. Stefa wie, że powinna do niej zadzwonić, zapytać jak się czuje i co u niej słychać, nie ma jednak odwagi, by to zrobić. Wyobraźnia podpowiada jej najczarniejsze scenariusze. Wciąż zastanawia się, czy nie palnęła w jej obecności jakiegoś głupstwa, albo, co gorsza…czy źle o niej nie pomyślała. Nie przypomina sobie jednak niczego takiego. Lubi Monikę, uważa ją za bratnią dusze, nigdy nie pomyślałaby o niej źle. Może jednak cos jej się wymsknęło, niechcący? Dlatego nie ma odwagi zadzwo

Danuta śni

Danuta śni.                    czyjeś szepty biegną po piorunochronie. dusza pradziadka przyszła pod okno. chciała zaplatać jej włosy albo wygładzić poduszkę. szarzała wraz z deszczem. marzła. we śnie Danuta może być mała dziewczynką albo staruszką kochającą kawałkiem metalu pod lodowatym sercem. a zegar w niej tyka. może rozdrapać jej pierś od środka. Danuta budzi się zlana kolejną miesiączką albo gorzkim żalem zmieszanym z zimnym   potem. jakiś pies wyje pod oknem.

Polny straszek

Danuta karmi świerszcze

Danuta karmi świerszcze          na łące za stodołą jest miejsce gdzie przychodzą świerszcze. Danuta przynosi im okruchy swych dawnych miłości. obserwuje jak spijają krople potu pomieszane z mgłą za którą chowają się duchy przodków. drobne niteczki nerwów są jak makaron z odrobiną żywicy obumarłego drzewa w którym spróchniało dzieciństwo. Danuta karmi świerszcze. łza zdrapana z kart smutnej opowieści wystarcza dla całego stada. jeden smutek zaraża całe społeczeństwo. Danuta zatruwa smutkiem wszystkie swoje świerszcze. gdy już będą leżeć opite jej oddechem napełnione śliną wyssie z nich wszystkie szepty i nigdy już nie będzie samotna. Danuta karmi świerszcze a kiedy umierają ściąga z nich skórę. zakłada ją jak suknię. wkłada ich tożsamość na swoją nijakość płacząc łzami świerszczy gdy na ciemnym niebie gwiazdy jednostajnie zapalają się i gasną.

Wampirzyca VII

VII Postanowiła ugotować obiad. Ostatnio rzadko gotowała, jednak czasem nachodziła ją ochota na coś ciepłego. Najczęściej, kiedy miała chęć na ciepły posiłek gotowała zupę. Tym razem jednak zobaczyła w sklepie świeże serca z kurczaka i pomyślała, że przyrządzi sobie z z nich gulasz z ziemniakami i surówką. Kurze serca były ulubionym daniem Zygfryda, jej męża. Kiedy wiec wyjęła   z torby woreczek z zakrwawioną zawartością od razu sobie o nim przypomniała. Zygfryd zawsze kojarzył jej się z sercem – był przecież jedynym mężczyzną, którego kochała.   Wszystkie   wspomnieniu z nim związane   były cieple, gdyż mąż   w pełni zasługiwał na jej miłość. Choć rzadko spotykała się z innymi kobietami, gdyż na ogół unikała   damskich ploteczek, to i tak dość w swoim życiu nasłuchała się narzekań na niewdzięcznych, nieczułych i leniwych mężów, którzy myśleli tylko o sobie zaniedbując małżeńskie obowiązki, wszelkie jubileusze, prace domowe, albo co gorsza – byli zwykłymi zdrajcami. Zygfryd nie z