Tłok
okazuje się że śmierć nie jest kobietą.widziałam
anioła jako snop światła karmazynowego albo
filetowego bo fiolet oznacza królewskość. śmierć
nie jest osobą lecz światłem przychodzacym z niedalekiego
wszechświata którego jesteśmy częścią. oswoiłam się
ze światłem. jest moją nadzieją od ostatniego odejścia.
teraz ugniatam wspomnienia jak ciasto. piekę go
w ziemi by wyrosła miłość którą się żywię. tak być musi
przynajmniej do końca psa i do końca zakupów raz
w tygodniu. w moim domu jest tloczno. kobaltowe
postacie – kubełki światła kłócą się o przeszłość.
znałam je wszystkie gdy były ludźmi.
niektóre nadal są dziećmi. namawiają mnie bym
udała się w podróż. jednak mój samolot się popsuł
a zdrowie wciąz dopisuje.
Komentarze
Prześlij komentarz