Danuta goni tęczę
niebo opuszcza się na podwórko szarfą kolorowych neonów
żeby zareklamować deszcz. Danuta sama sobie podaje
chusteczkę
gdy wzrusza ją pieśń wróbli tańczących nad brudną miską
napełnioną deszczówką.
Danuta goni tęczę. wierzy że po drugiej stronie spotka ptaka
o ludzkiej twarzy. trzepot jego białych skrzydeł rozproszy
wszystkie zmarszczki z jej czoła. we wnętrzu tęczy zobaczy
siebie taką o jakiej marzyła.
będzie pijana kolorami jak tańcząca pszczoła której
skrzydełka
zzieleniały od nadmiaru adrenaliny. gdy anioły czyszczą
piórka
w kałużach licząc krople rosy
na porannych łąkach. zbierają nektar z kwiatów do
plastikowych
pudełek po kremach do demakijażu. Danuta goni tęczę.
wracając do domu będzie stąpać po wierzchołkach drzew
ostrożnie by nie poranić liści.
Komentarze
Prześlij komentarz