Danuta liczy czas.
pusta tarcza zegara świeci w ciemności odkąd wskazówki
popękały od nadmiaru nocy.
za oknem pachnie fioletowy bez. Danuta przymierza fioletowe rajstopy.
otwiera sobie żyły tępym narzędziem. musi zobaczyć czy krew
nadaw niej nadal pulsuje.
gdzieś w ciemności śpi jej mężczyzna albo czeka przy drodze.
może właśnie teraz
jego myśli biegną po jej skórze. dlatego musi liczyć czas.
jak długo będzie pachniał ten bez?
Danuta przymierza filetowe rajstopy. czas jest przemijaniem.
chowa do torby podróżnej
wszystkie swoje grzechy. jest teraz własną matką. niedługo
zaś będzie swoją babką
i będzie nadal śpiewać o prasowaniu koszul i o krojeniu
chleba. jednak nawet melodia
w końcu umiera. Danuta liczy czas. tajemnicze drzwi nocy
zamykają kolejne dni.
Komentarze
Prześlij komentarz