Danuta wyje do księżyca
bo tylko księżyc może wymacać bladymi palcami w niej duszę.
dlatego wyje wraz z cieniem na ścianie a cień przemienia się
w widmo. kiwa się w przód i w tył bojąc się własnego głosu.
Danuta wyje do
księżyca bo nie potrafiła nikomu ofiarować
siebie dlatego że zbyt wiele ofiarowała sobie i teraz ma
niewiele.
właściwie ma tylko siebie a to bardzo niewiele i zarazem
zbyt wiele
by nie wyć do księżyca jak zbity pies którego nikt już nie
bije
bo stało się wszystkim obojętne czy pies potrafi jeszcze
szczekać
i wyć do księżyca byleby nie zakłócał ciszy nocnej.
Danuta wyje do dalekiego księżyca czując jak blisko na włosach
i na całej skórze rośnie jego zimny złoty blask.
Komentarze
Prześlij komentarz