Stacja I
Stacja I. Pan Jezus na śmierć skazany
Stacja I. Pan Jezus na śmierć skazany
Stary człowiek zagląda do szafy. nie widzi w niej białej
koszuli
ktoś skazał go na śmierć już przy urodzeniu dlatego
siedzi
na skraju łóżka.
stary człowiek zażywa tabletkę przeciwbólową.
przez otwarte okno
słyszy stukanie dzięcioła jakby ktoś odliczał godziny .
w swojej szafie trzyma czarny garnitur. szafa jest zawsze
otwarta .
stary człowiek siedzi na skraju szafy. mówi że przy urodzeniu został
skazany na śmierć .
za oknem mały jeż zwija się w kulkę. mówi że jest nieśmiertelny
kiedy napręża kolce. stary człowiek siedzi na skraju snów.
w jego szafie
od dawna czeka
śnieżnobiała koszula. on jednak dostrzega tylko czarny garnitur.
ktoś właśnie umywa
ręce. ktoś zamyka szafę. klucz wyrzuca
do studzienki kanalizacyjnej. mieszka w niej pani śmierć.
jest tam ciemno
i cicho.
nikt nie przeszkadza
pani śmierć kiedy zagląda do szafy. pani
śmierć liczy
śnieżnobiałe koszule i czarne dobrze skrojone garnitury.
Pani śmierć
zagląda do szafy.
Komentarze
Prześlij komentarz