Hej tatku
jeszcze w zeszłym tygodniu byłeś starym i łysym
miałeś czerwony nos kiedy zabraniałeś
uciekało się przed tobą do kumpli i wracało
piwnicznymi drzwiami nad ranem. jeszcze
w zeszłym tygodniu nie chciało się
z tobą gadać.
teraz jesteś drogom drzwiami które zostały
zamknięte. zdaje się nawet że urosły ci włosy
być może kiedyś sam będę starym a ty
pozostaniesz facetem w średnim wieku.
teraz chciałbym z tobą o tym pogadać bo chyba
fajny był z ciebie gość. widzę to wyraźnie
kiedy patrzę na piwniczne drzwi zamknięte
na zawias niespodziewanej śmierci.
Skansen
Mówią że powinien być tu skansen.
obraz świętej Panienki z przyklejoną
na policzku gumą do żucia nadal
spogląda ze spleśniałej ściany.
dom umiera kiedy jest niezamieszkały
i nawet gniazdo myszy polnej tu nie pomoże.
mówią że powinien tu być skansen
czystej miłości. podobno ktoś widział tu
dwie objęte postacie zupełnie przeźroczyste.
mówią że zmarli jednocześnie bo bardzo
się kochali. nikt nie chce pamiętać krzyków
ani głośnych wyzwisk wydobywających się
z zapleśniałych ścian.
mówią że powinien tu być skansen
czystej miłości. święta Panienka patrzy
nieruchomym wzrokiem zza brudnej szyby.
nikt nie ma odwagi zdjąć obrazu
z zapleśniałej ściany.
jeszcze w zeszłym tygodniu byłeś starym i łysym
miałeś czerwony nos kiedy zabraniałeś
uciekało się przed tobą do kumpli i wracało
piwnicznymi drzwiami nad ranem. jeszcze
w zeszłym tygodniu nie chciało się
z tobą gadać.
teraz jesteś drogom drzwiami które zostały
zamknięte. zdaje się nawet że urosły ci włosy
być może kiedyś sam będę starym a ty
pozostaniesz facetem w średnim wieku.
teraz chciałbym z tobą o tym pogadać bo chyba
fajny był z ciebie gość. widzę to wyraźnie
kiedy patrzę na piwniczne drzwi zamknięte
na zawias niespodziewanej śmierci.
Skansen
Mówią że powinien być tu skansen.
obraz świętej Panienki z przyklejoną
na policzku gumą do żucia nadal
spogląda ze spleśniałej ściany.
dom umiera kiedy jest niezamieszkały
i nawet gniazdo myszy polnej tu nie pomoże.
mówią że powinien tu być skansen
czystej miłości. podobno ktoś widział tu
dwie objęte postacie zupełnie przeźroczyste.
mówią że zmarli jednocześnie bo bardzo
się kochali. nikt nie chce pamiętać krzyków
ani głośnych wyzwisk wydobywających się
z zapleśniałych ścian.
mówią że powinien tu być skansen
czystej miłości. święta Panienka patrzy
nieruchomym wzrokiem zza brudnej szyby.
nikt nie ma odwagi zdjąć obrazu
z zapleśniałej ściany.
Komentarze
Prześlij komentarz